Dzis przypadkiem natrafiłam w Biedronce na nowy żel do mycia twarzy. Kosztował 4,99. Wzięłam ten zielony do cery tłustej i mieszanej. Był jeszcze niebieski do cery normalnej i "micelarny twarz do demakijażu twarzy"do cery suchej i wrazliwej - coś takiego ;)
I zdobyłam też w rosmannie cytrynowy kolorek z wibo :) był jeszcze taki wściekły żółty ale zdecydowałam się na ten cytrynowy, został jeden jedyny. Do tego wzięłam delikatny róż z brokatem.
Wstąpiłam też do Natury, cala seria limitowana z Sensique prawie nienaruszona. Wszystkie cienie prawie były i lakiery też. Lakiery mnie nie zainteresowały, miętowy mam z Wibo, zielony z Lovely wiec nic nie chciałam. Pomaziałam się brzoskwinionym cieniem i jest on taki rozświętlający ale dosyć trwały jak zauważyłam próbując się go pozbyć z nadgarstka ;) Chyba wrócę po niego :)
Nie wiedziałam, że jest zielony żel z Biedrony! :-0 a lakiery śliczne, sama poluję na zieleń i żółty (pastelowy) ;-)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten żel :) Jak Ci się go używa?
OdpowiedzUsuńlakiery ładne jestem na etapie poszukiwań nudziaka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żel micelarny z biedronki :) ale ten też jest świetny :) Super jest ten dział WIBO w Rossmanie :) Pozdrawiam Cie serdecznie :) Świetne notki piszesz :)
OdpowiedzUsuń